czwartek, 16 października 2014

16 paździrnik 1978


Wiatr się niesie
spod Tatr i Watykanu
słowem niezapomnianym
nam - nadzieją
Jemu - spełnieniem
prosto w niebios bramy

Przywołuje dymu obłok biały
dzwonów głosy w świątecznym chórze
radość ludzi mijanych, spotkanych
grzmot zwiastujący światu
i dzień wczorajszy żegna uśmiechem

Wiatr się niesie
od morza, aż do morza
nauka przenoszona sercem
nam - nadzieją
Jemu - spełnieniem
niech takich, będzie więcej

środa, 1 października 2014

Ostatni..






Przeszli.............
jak szarańcza
nic nie zostało
mury śpiewały ostatni raz
wbrew wszystkiemu
radośnie
a może na przekór
ostanie kroki cichną
dzień jakby się zatrzymał
południe.......
NIE!
 Postrzelone języki ognia
wspinają się coraz wyżej
jakby kpiąc
z nadziei na deszcz.