sobota, 27 grudnia 2014



Tu w serpentyn lesie
deszcz błyszczący confetti
melodia szybko krok niesie
w rok z nazwy, następny.

Toast spełnia życzenia,
nawet te przemilczane.
Zabawa pełna złudzenia:
wszystko na zawsze nam dane.......

niedziela, 21 grudnia 2014




Czas wolniej płynący, 
pierwsza gwiazda przez okno zagląda
zielony gość z lasu
biel stołu sianem pachnąca
dłon a wniej kawałek nieba
piesni jak ciepło wspomnień z dzieciństwa
puste nakrycie...
i ta ,Jedyna noc
Bożego narodzenia.

piątek, 5 grudnia 2014

Plaster



Za oknem deszcz kapie i kapie,
w kominie świerszcz brzmi lirycznie.
Ja siedze na starej kanapie
samotnie... nieromantycznie.

A wiatr trącca drzew cczułe struny
i preludium brzmi ... jak Scchumana.
Co sie stało, czego nie rozumiem
Po raz pierwszy niepamiętana.

kiedy wkoło barwy az płoną,
kiedy wieczór nadchodz zbyt szybko.
I z nadziei, być czyjąś żoną
kuruję się plastrem - nalewką.

czwartek, 13 listopada 2014

Niepodległość



Znów niebo biało-czerwone 
nad Warszawą powiew wolności
za krwawe dni, danina krwi
spokojny dach dla ludności.

Drogami niezliczonymi szła
wschód, zachód, północ, południe
zła wiele, odrobina dobra i moc
do zwycięstwa by Ojczyznie

dać dar , równych nocy i dni
wzrosłych przyszłością dokonaną
tu i teraz i długo jeszcze
nieznane mozliwości , odkrywaną

po nas , po dzieciach, po wnukach
by nieprzerwana już pieśń
niosła stopy, głowy i dłonie
jej przyszłośc , w tym nasza część
Niech nie ginie!

sobota, 1 listopada 2014






Rozpłakał się poranek
mgły drobnymi smugami
osiadały powoli
na bieli, złocie, fiolecie
na szkle z płomieniem drżącym
ogrzanej myślami cudzymi.
wreszcie zmęczony przysiadł
na małej mogile

czwartek, 16 października 2014

16 paździrnik 1978


Wiatr się niesie
spod Tatr i Watykanu
słowem niezapomnianym
nam - nadzieją
Jemu - spełnieniem
prosto w niebios bramy

Przywołuje dymu obłok biały
dzwonów głosy w świątecznym chórze
radość ludzi mijanych, spotkanych
grzmot zwiastujący światu
i dzień wczorajszy żegna uśmiechem

Wiatr się niesie
od morza, aż do morza
nauka przenoszona sercem
nam - nadzieją
Jemu - spełnieniem
niech takich, będzie więcej

środa, 1 października 2014

Ostatni..






Przeszli.............
jak szarańcza
nic nie zostało
mury śpiewały ostatni raz
wbrew wszystkiemu
radośnie
a może na przekór
ostanie kroki cichną
dzień jakby się zatrzymał
południe.......
NIE!
 Postrzelone języki ognia
wspinają się coraz wyżej
jakby kpiąc
z nadziei na deszcz.

piątek, 12 września 2014

Patrzysz............






patrzysz............
przez grubą szybę
zarys........
a ty,pełen domysłów
wyliczasz
co złe, co dobre
dystans............
odwrotnie proporcjonalny
do istoty rzeczy
wróg- wyobraźnia
patrzysz...............
a jednak............ nie widzisz!

środa, 3 września 2014

Wrzesień




Wrzesień..............jesień
parasol rozpina nostalgia
Echem się niesie
jak w cieście bakalia

Chmurą płynie
bladą dnia i smutku szarością
Wiem ........... kiedyś minie
z jesienną miłością

Płacze często
nocami  z wiatrem zawodząc
Czy to męstwo?
pytają ptaki brodząc

Wrzesień przez sień
przepływa brązowym kasztanem
znów mokry jest dzień
i serce zakochane


wtorek, 2 września 2014






Świt niebo rozstrzelał,
łąkę zmienił wszpital.
Drogą wąż sunął
zdobny w długie lufy.

Dzwonek w drzwiach
zadrżał nagłą ciszą
klasy puste, stęsknione
próżno czekają

Las niósł kopyt tętent
drzewa go chwytały
okrzyki - rozkazy
jak słowa ostanie

Tylko mgły zasnuły
oczy, polanom i liściom
na rzeczy zbyt trudne,
by w nie wierzyć.

środa, 20 sierpnia 2014



Nieszkodzi
przejdziemy jeszcze raz,
wszystkie odcienie niepewności
wahań pełną ciszę,
zarumienimy przyszłość
cieniem przeszłości
szczypta nocy na języku
spłynie słodyczą do serca
twój dotyk... mój dotyk...
znano - nieznany
I staniemy u drzwi
w nich pewność
jutro, będzie nasze

czwartek, 31 lipca 2014

" Nie grają nam surmy bojowe...................."


To ulica strzałami tańczy
śmiertelne primabaleriny
w piruetach
w podskokach
pochylają nasze ciała
brama - niebezpieczeństwo
okno - przedsmak tragedii
dach - posłaniec szalonego kompozytora
dłoń zaciśnięta czeka..................
są bliżej
już
Trafiony!
zbawienna cisza.

środa, 23 lipca 2014

Wiersz







Tak dobrze w nocy
mieć cię w ramionach
cyzelować czule
w ciemności dotykiem
i każdą część ciebie
smakować
myślą - językiem

piątek, 11 lipca 2014







Wszystko co minęło
powróciło.............
kawalkada zdarzeń i postaci
teatr odgrywany
myślą i wspomnieniem
śmiech i smutek
w plecionce codzienności
zmieszane barwy plam
niepewne swojego miejsca
przeżywane raz któryś............

wtorek, 10 czerwca 2014

w imię............







W imię....
wciąż niedopowiedziane
strzał pada
kwiatów czerwonych rzesza
nadciąga
zapachem słodko - mldącym
warg dotykając
przebiega promien ciemności
grotem trafia
i mnie.... i ciebie ... i ich...........

czwartek, 8 maja 2014

Powtórka...............




I znów matura, i znów bzy,
i serce drzy kiedy kasztany,
nad nami płatków biały pył.
Wróżba na szczęście, nam, kochany.

Nie pierwszy, nie ostatni raz
my, i ktoś obok zakochany.
Powtarzajacy pory czas
dla nas, dla nich, niezapomniany.

Szpaków i kosów wdzięczny chór,
a my, choc starsi, tacy  sami.
Lat co mineły sznur przydługi
i jeszcze tyle jest przed nami.

piątek, 25 kwietnia 2014

27kwietnia AnnoDomini 2014



Biało-czerwonym płaszczem
niebo dzisiaj przykryte
wiatr go niesie....
z Polski do Rzymu,
zatrzymuje nad Watykanem
On świadek i order
dla Niego,
naszego Jana Pawła II

czwartek, 24 kwietnia 2014






Dobranoc moi mili, dobranoc


Pora głowę na sen długi złożyć
zamknąć księgę na ostaniej karcie
pioro dłonią bardzo zmęczone
z atramentu całikiem odarte
na emeryture wysłać zasłużoną.
Na biurku wersy ostanie
zwyczajne dowidzenia

Nim jesiennie zapachnie  chryzantemą
i znicza jasnym promieniem.

piątek, 18 kwietnia 2014








Świt drżący głośnymi salwami
kamień zbędny ,potoczył się drogą,
rozśpiewał wesołym dzwonem
jajko dzieląc się sypie życzeniami.
Tylko baranek wśród rzezuch spokojny
wpatrtzony w wysoka babę
jakby chciał zabeczeć
ALLLELUJA

sobota, 12 kwietnia 2014






Zieleń się nisko kłania
Ziemi i Panu
młoda , wesoła strojna barwą.
Pachnie nadzieją życia
nieskonczonością
dla nas i w nas.

środa, 2 kwietnia 2014







Z dalekiego kraju,
z naszego kraju.
Z ziemi polskiej
do włoskiej.
Myśl stęskniona
szybuje po śladach.
Przy grobie Twoim przystaje
klęka i głowę schyla.
Łzą się z Toba witając.

piątek, 14 marca 2014







Zatrzymać , jeszcze na chwilę
twoją dłoń w mojej dłoni.
Na wieczoru zmienność
nieobliczaną przemijaniem.
Melodia nocy taka senna
niech z nami zostanie.

Zatrzymćc jeszcze na chwilę
wzrok twój i moje odbicie.
Wiecznośc... tuż za nami
mgły, snują się razem ze świtem
Tylko my w sercu - szkatule
zachowani, wciąz wtuleni razem.








Świat w łupinie orzeszka
czynami miotany jak falą
pokój..., czy on w nim zamieszka
Nadzieje...Niech sięnie walą

Świat, dwie połączone dłonie
nie rozrywajmy ich na siłę
Serce z niepokoju płonie
Tylko tyle... i aż tyle.

poniedziałek, 3 marca 2014






Zapalmy świeczkę:
wszystkim niedorosłym marzeniom,
niezreealizowanym planom,
drogom, które wiodą do nikąd,
dniom, co n ie maja końca,
i myślom, co uciekły wystraszone,
bo może się spełnią.............

środa, 26 lutego 2014

Bartek i czwartek







"Powiedział Bartek,
ze dziś Tłusty Czwartek.
A bartkowa uwierzyła,
smacznych pączków nasmażyła"

I nie tylko nasmażyła,
ale wszystkich obdarzyła.
Dostał Bartek,Jędrzej, Kuba
i Bartkowy wierny sługa.
Dostał też  nasz kaznodzieja ,
no i sługa dobrodzieja.
A że pączek mu smakował
z ambony jej podziękował.

Tak to Bartek zaczął wszystko,
bo poczciwe zeń chłopisko.


poniedziałek, 24 lutego 2014

Rachunek prawdopodobieństwa







Pomnożywszy wszystkie, radości
odejmując wszystkie ,smutki
dzieląc przez wiele , rozpacz
dodając niezliczone ,uśmiechy
wyciągając pierwiastki z kłopotów
rozważając dodanie "pi" do szczęścia,
żeby było więcej.
Obliczył - rachunek prawdopodobieństwa:
Że życie............
może jednak płynąc spokojnie.





Na scenie stoisz ,sam
wswiatłach rampy drżysz
nie wiesz......
co będzie za chwilę
- myślisz:
- przeciez ja , nic nie umiem!
i grasz
aż do statniej minuty
schodzisz,
wzdychasz....
a jednak się udało

piątek, 14 lutego 2014






Wieczność............
to nazbyt wiele
o chwilę tylko proszę
o te gorączkę w ciele
o dłoń co da rokosze.

Wieczność.............
dla nas za mało
trwanie aż po horyzont
czasu nam jakby nie stało
by móc mniej sobie przysiąc.

czwartek, 6 lutego 2014







Zwykłym słowem, jak kromką chleba
chcę się podzielić
dotykiem dłoni - maleńkim okruchem,
serca czułością,
oczu spojrzeniem, ust oddechem
czyli.... miłością

piątek, 17 stycznia 2014

Wspomnienie



"Dziwny jest ten świat"
nadal pełen zła.
dobra wątły kwiat,
jeden dzień tu trwa.

Na palecie barw,
cienia więcej jest
światławąski pas
jakby czegoś kres.

Lecz pamietam dzień
"Łza mi się kręci  "
Nie to nie był sen
trwa w pamięci.

środa, 15 stycznia 2014






z tysiąca zdarzeń
z nieskończonej ilości słów:
dwie twarze
serc równy ruch
na niebie z plamami chmur
na nocnej fali gwiazd
myśli jednej wtór
czas co płynie w nas

piątek, 10 stycznia 2014






Zaufanie............
pajęczyna na wietrze
u dłoni i oczu zaczepiona
moment, a podmuch ją zetrze
i próżne starania






Czasem myślisz:
- świat mnie pokonał -
Zwieszasz dłonie
i łza oko błyszczy.
Chcesz siępoddać,
myślisz:
- i tak juz przegrałem -
A to ..........
nie koniec jeszcze.

niedziela, 5 stycznia 2014

Wspomnienie ...............Annie German








Potoczyło się życie
nutami po pięciolinii
wysoko i nisko
smutno i wesoło
Skończyło. My temu nie winni,
lecz się serce rozpłakało.

Wybrzmiała końca nuta
pustka powiało i ciszą
piano, pianissimo
milcząco na ustach
Odeszła. Myśmy pozostali,
a serca wciąż zapłakane.