niedziela, 20 grudnia 2015







Tego dnia, na każdego czeka ktoś
wieczór dzielony opłatkiem
oddycha pełniej i spokojniej
wsród potraw
przyprawionych serdecznie życzeniami
rozbrzmiewa , usmiech
podawany przez ściany
dalej
dalej
dalej

czwartek, 5 listopada 2015







W ciszy prześwietlonej tęczą
leniwie unoszą się skrzydła
na barwnych falbankach,
tańczą pary niebieskie.
On, w przezroczystym fraku,
ona w przezroczystej sukience
wirują akcentem chabrowym
w powietrznej auli

niedziela, 1 listopada 2015







Drzewa pochyliły głowy
dotknęły liśćmi - łzami
kamiennych drzwi,
co zamknięte na głucho trwają
nie dbając o pukanie
Wąskimi alejkami
przechadza się dłoń i anioł
szepcząc słowa ciche
- przebacz wszystkim, Boże -

piątek, 31 lipca 2015



"Pomyśl, pomyśl znowu noc sierpniowa"
Ciepła zdobna liści śpiewem
pamięć zachowa wdzięczna
tego, kto tędy z granatem przebiegł
tę dziewczynę z torbą sanitariuszki
pochyloną nad ręką czy nogą
i chłopca z Harcerskiej Poczty Polowej,
dziś już listów nie nosi nikogo
dzień się wzniesie na palcach gałęzi,
kwiaty nucić będą płatkami.
Znicz, skromny okruch pamięci
wciąż niegotowej, by odejść

wtorek, 21 lipca 2015

Lipiec




Pachną lipy, jak ta czarnoleska
choć jak ona fraszkami nie sypią
spada owoc, łza za tobą Janie
w ziemi czerń jak w kołyskę
Pachną lipy fraszek prawie nie ma
wersy tworzą cierpienie i smutek
na tęczy ciemna kreska fioletu
wspomnienie?

czwartek, 4 czerwca 2015

4.06.2015



Rozśpiewało się niebo skowronkiem
Jeszcze blade, a  wniebowzięte
gdy baldachim ze złotem skrywają
biel hostii w nadziei poczętej

Słychać śpiewy o uczcie , o synu
zboże pnie się do góry kłosem
na poduszce  z wstęgami, serce
Tobie, Panie , w darze dziś niosę

wtorek, 26 maja 2015



Dzień
zawieszony balonem pod żyrandolem
od rana, krzątanina raczek i stóp
chwil spinanie śladem kredek
zapachem konwalii i bzu
tacą drżącą z niecierpliwości
-Dzień dobry, Mamo -

piątek, 8 maja 2015



niedokończony, przerwany w pół słowa
zawisł, rosa na rzęsach
usta zamknął, westchnął cichutko,
muzyka być przestał
Potrząsał dłonią na pożegnanie
a ... może chwilę rozstania
czas jego, jeszcze nie nadszedł
myśl skłania ku innym,
a on, zamknięty w kwadracie ciszy, czeka

piątek, 24 kwietnia 2015

Modlitwa drogi







Zawiesiłam łańcuszek z dat
tych codzieno szarych
i świątecznie uśmiechniętych
Dłoń ogrzewała je równo
bez względu  na znaki,
rósł mi cyfrą zmienna
aż zaciążył szelestem chwil, 
ciepłem marzeń i dotknięć.

spoglądam na niego czule,
nasza modlitwa drogi
przełożona na tykający czas
i akord serc.

piątek, 10 kwietnia 2015






                                               * * *

To wciąż miejsce żałoby
przedwczorajszo-wczorajszej
tysięcy i dziewięćdziesięciu sześciu
bratają się krzyże
dopisują kolejne nazwiska
i   oby, zabrakło miejsca!
Przedwczoraj ...
Wczoraj ...
Dzisiaj ...
znicz grzeje dłonie jak bliskich obecność
Panie! nigdy więcej!

piątek, 3 kwietnia 2015






Spod palmy się, potoczyło
jednobarwne pośród pisanek
wczoraj,tak bardzo zwykłe
a dziś ...poświęcone


każdym swoim kawałkiem
duszę obdziela nadzieją
że Wielkanoc,początkiem
w ustach smakuje niebem
i mówi wprost do nas:
nie jak Tomasz, uwierz!

sobota, 14 lutego 2015






Zapukam do ciebie , zdjęciem
wypadłym nagle z książki
słońce pozbiera kolory,
aż zalśnią zdarzeniem
może, westchniesz uśmiechem
daleki i nieznajomy
a przecież...
imię twe brzmiało
w muzyce żył

środa, 4 lutego 2015

Poezja







to słońce i deszcz
tęcza noszona w kieszeni
szelest we wszystkich oktawach
taka kruchość,że stal
i serce rozdawane wszystkim