czwartek, 13 listopada 2014

Niepodległość



Znów niebo biało-czerwone 
nad Warszawą powiew wolności
za krwawe dni, danina krwi
spokojny dach dla ludności.

Drogami niezliczonymi szła
wschód, zachód, północ, południe
zła wiele, odrobina dobra i moc
do zwycięstwa by Ojczyznie

dać dar , równych nocy i dni
wzrosłych przyszłością dokonaną
tu i teraz i długo jeszcze
nieznane mozliwości , odkrywaną

po nas , po dzieciach, po wnukach
by nieprzerwana już pieśń
niosła stopy, głowy i dłonie
jej przyszłośc , w tym nasza część
Niech nie ginie!

sobota, 1 listopada 2014






Rozpłakał się poranek
mgły drobnymi smugami
osiadały powoli
na bieli, złocie, fiolecie
na szkle z płomieniem drżącym
ogrzanej myślami cudzymi.
wreszcie zmęczony przysiadł
na małej mogile