Szara Godzina
Zmierzch, szara godzina dnia
Gaśnie już lampa ma
Na niebie ażur z gwiazd.
ień, rozłożył pelerynę swą
Zamyka okna i sień.
Rosą ozdabia traw las.
Milczenie, opada jak kurz
Blaknie ostatnia z zórz,
Fotel otula nas..........
Na dnie duszy kolejny raz,
Powraca miniony czas,
Twarz, której już brak.
Zmierzch, pożegnania dzwon,
Co snom chce nadać ton,
na godzin mroku tle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz