Liryczne podróże
wtorek, 17 września 2013
Gdzieś odeszły marzenia
w wieczór mokry
deszczowy.
Parasolem okryły swe głowy.
Mnie pozostał do dzisiaj
ślad na szybie
różowy
i ten wiersz,
w tonie minorowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz